WIOSENNIE W KRAKOWIE
Niezwykle serdecznie przyjęli nas gospodarze krakowskiego koła garnizonowego podczas wspólnych zawodów spławikowych rozgrywanych w ramach spotkań „Krakowiacy i Górale”.
Trzeba przyznać, że byliśmy mile zaskoczeni nie tylko atmosferą , lecz również pamiątkami, jakie z okazji wspólnego łowienia ryb otrzymał każdy z uczestników.
Ryby poszły w ślady organizatorów i również dopisały żerując na tynieckich starorzeczach nadspodziewanie intensywnie. Oczywiście jak na każdych tego typu zawodach zdarzały się stanowiska nieco słabsze i wyraźnie lepsze o czym mówił jeszcze przed rozpoczęciem wędkowania doskonale znający te wody Krzysiek Małek. Większość zawodników ryby poławiała bardzo blisko brzegu używając krótkich, czasem zaledwie pięciometrowych batów. Do siatek trafiały przede wszystkim płotki a oprócz nich także krąpie i nie wielkie leszcze. Przytrafiło się także kilka karpi i lin, nad to sporo brań skończyło się natychmiastowym zerwaniem zestawów przez duże, lecz niewiadomego gatunku okazy.
Czterogodzinne zmagania wygrał Krzysztof Małek (najlepszy krakus) wyprzedzając m.in. Adama Kaczmarczyka (najlepszy góral), Stanisława Dziedzinę, Sebastiana Mensfelda, Romana Dryga i Edwarda Gronowskiego.
Kolejne wspólne zawody już w czerwcu.
Opublikuj komentarz