Spinningowe zakończenie sezonu !

Spinningowe zakończenie sezonu, jakie organizujemy co roku w połowie października rzadko kończy się niespodzianką.

Po prostu, większość uczestników zabawy nastawia się na okonie i to właśnie one w znakomitej większości są łowione. Kiedyś zdarzało się ,że do wagi przynoszono również szczupaki, a nielicznym szczęśliwcom dane było powalczyć z głowacicą.

Tym razem sprawy przybrały jednak nieco inny obrót i to nie za sprawą sandaczy, których po cichu kilku z nas się spodziewało lecz z powodu kleni!

Niespodziankę sprawił wszystkim Maciek Pająk, który jako jedyny uzbroił swoją wędkę w małego woblerka, a żeby było ciekawiej jego przynęta imitowała właśnie pająka. Decyzja ta okazała się niezwykle trafna, gdyż już po pięciu minutach w siatce wylądował pierwszy kleń, a dwadzieścia minut później kolejny. W przeciągu trzech następnych godzin Pajak na pająka złowił ich jeszcze trzy! Wynik, jaki uzyskał Maciek okazał się nie do pobicia tym samym zapewniając łowcy zwycięstwo w ostatnich tegorocznych zawodach. O kolejnych miejscach już zgodnie z przewidywaniami decydowały okonie. Niestety w bardzo mroźny, choć słoneczny, październikowy dzień pasiaste drapieżniki żerowały wyjątkowo chimerycznie, co znalazło odbicie w sporej ilości zer. Nie trafił się też żaden sandacz ani szczupak.